PKP nie dostały dotacji na modernizację dworców
Polskie Koleje Państwowe prawdopodobnie nie dostaną 50 mln euro unijnej dotacji na przebudowę dworów. Kibiców, którzy przyjadą do Polski na finały mistrzostw Europy w piłce nożnej w 2012 roku może powitać brud i smród, czyli szara polska rzeczywistość.
Projekty modernizacji dworców kolejowych m.in. w Warszawie, Katowicach, Wrocławiu, Poznaniu i Gdańsku nie znalazły się na ogłoszonej przez Ministerstwo Rozwoju Regionalnego liście 226 projektów, które otrzymają dofinansowanie z Unii Europejskiej. Lista zawiera strategiczne inwestycje konieczne do zrealizowania przed finałami EURO 2012, tj. rozbudowa lotnisk, budowa portów morskich, dróg ekspresowych i autostrad. PKP mogą liczyć jedynie na finansowe wsparcie wymiany torów.
- Dla nas to jest prawdziwy dramat, że wszystkie wnioski o dofinansowanie remontów dworców przepadły. Nie wiem, co teraz zrobimy, ale nie będę ukrywał, że w obecnej sytuacji gruntowne remonty dworców w miastach, które są gospodarzami mistrzostw Europy w piłce nożnej, stoją pod wielkim znakiem zapytania - mówi Waldemar Grzyb, dyrektor spółki PKP Dworce Kolejowe.
Według obliczeń kolejarzy przebudowa dworców tylko w trzech miastach, Krakowie, Wrocławiu i Warszawie będzie kosztowała 100 mln euro. PKP liczyły, że połowę tej kwoty dostaną z funduszy unijnych. Pieniądze miały być przeznaczone m.in. na rozbudowę peronów, gruntowną modernizację hal dworcowych, zmianę oznaczeń na polsko-angielskie, likwidację barier architektonicznych oraz przystosowanie całej infrastruktury do obsługi osób niepełnosprawnych.
- 100 mln euro to suma, za którą może nie wybudowalibyśmy dworców na miarę tego w Berlinie, ale na pewno byśmy się ich nie powstydzili przed kibicami, którzy przyjadą na mistrzostwa Europy w piłce nożnej – informuje Waldemar Grzyb.
Michał Wrzosek, rzecznik PKP SA, przekonuje, że spółka nie zakończyła jeszcze ostatecznie negocjacji z Ministerstwem Rozwoju Regionalnego. Za pół roku lista projektów będzie weryfikowana, więc dworce mają szansę się na niej znaleźć.
Kolej prowadzi też negocjacje z władzami poszczególnych miast – gospodarzy EURO 2012. Jednym z możliwych rozwiązań jest przekazanie obiektów dworcowych samorządom. Inną możliwością, braną pod uwagę przez PKP, jest znalezienie prywatnych inwestorów.
- Nie ma co liczyć na to, że kolej znajdzie prywatnych inwestorów. PKP w rozmowach biznesowych jest bardzo nieudolnym, a do tego odpychającym partnerem. Same niewiele chcą do interesu włożyć, za to zarabiać bardzo dużo - uważa Adrian Furgalski, ekspert od rynku kolejowego z Zespołu Doradców TOR.
Tymczasem rzecznik PKP SA, informuje że najpóźniej w połowie roku poznamy prywatnego inwestora, który wybuduje całkiem nowy dworzec Katowicach.
– Rozmowy będą prowadzone z trzema wybranymi w rokowaniach firmami. Są to Hines Polska sp. z o.o., Echo Investment SA i Atlas Estates – mówi Michał Wrzosek.
Jarosław Adwent, członek zarządu PKP odpowiedzialny za nieruchomości kolejowe zapowiada, że na początku września prywatni inwestorzy zostaną zaproszeni do rokowań w sprawie budowy nowego kompleksu dworcowego Warszawa Zachodnia i zagospodarowania okolicznych gruntów. Także w tym roku podobne zaproszenie ukaże się w sprawie Dworca Wschodniego.
Poza tym, jeśli przed 2009 rokiem uda się zmodernizować Dworzec Gdański w Warszawie, to na czas remontu Dworca Centralnego przejmie on jego funkcję.
Oprac.: Redakcja